środa, 23 lutego 2011

wiosna roku ubiegłego - Rabsztyn















4 komentarze:

  1. jak tam ładnie :) i te kolczyki super ekstra :) o portretach już nie wspominam, bo rękę do tego masz mówię Ci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. te zdjęcia nigdy nie są pozowane, może czasem tak wyglądają, ale nie są ;) są zupełnie spontaniczne, można powiedzieć, że udało mi się "uchwycić moment". dziękuję Ci bardzo, rzeczywiście tam jest ładnie, z Olkusza można tam dojść drogą, ale jest niebezpiecznie, bo nie ma ani chodnika ani pobocza lub lasem, tam jest ukryta magia :) kolczyki robiła koleżnka "z drzewa" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż mi tęskno za wiosną... i za Tą czornooką dziewczyną!

    OdpowiedzUsuń
  4. za wiosną, owszem ;) za Olą, za Olą? ;)

    OdpowiedzUsuń